Sławomir Neumann twierdzi, że szef Solidarności Piotr Duda wpisuje się w kampanię wyborczą PiS-u. Związek domaga się dymisji profesora Mariana Zembali za jego wypowiedź w Faktach TVN o tym, że jeśli ktokolwiek z pracowników jego szpitala podjąłby strajk, następnego dnia byłby zwolniony.

Wiceminister zdrowia uważa jednak, że ze strony Piotra Dudy przydałoby się trochę dobrej woli, a nie tylko "bycie politycznym cynglem". Neumann podkreślił, że składanie wniosku o dymisję ministra po dwóch dniach jego pracy jest grubym nadużyciem i polityczną zadymą.

Dodał, że gdyby Solidarność prześledziła dotychczasowe działania profesora Zembali nie wyciągałaby daleko idących wniosków. Polityk przypomina, że prof. Zembala wczoraj spotkał się z pielęgniarkami i próbował szukać konsensusu. Sławomir Neumann dodał, że Piotr Duda mógł sobie zadać trud i sprawdzić jak obecny minister zarządzał swoim śląskim Centrum Chorób Serca i czy kogokolwiek wyrzucił za strajk. "Takie rzeczy nie miały miejsca" - podkreślił Neumann.

Szef NSZZ Solidarność wystosował już list do premier Ewy Kopacz z żądaniem dymisji nowego ministra.