Amerykański resort obrony chce złagodzenia embarga na dostawy silników rakietowych z Rosji. Pentagon twierdzi, że bez rosyjskich silników Stany Zjednoczone nie będą mogły prowadzić w kosmosie misji wojskowych i rozpoznawczych.

Po zajęciu Krymu przez Rosję i jej agresji na wschodniej Ukrainie Stany Zjednoczone wprowadziły sankcje wobec Moskwy. Zmuszają one Pentagon do wstrzymania zakupów silników do rakiet Atlas, które wynoszą w kosmos amerykańskie pojazdy kosmiczne i satelity. Rakiety te produkują firmy Lockheed Martin i Boeing. Jak informuje dziennik "New York Times", amerykański resort obrony zabiega o to, by Kongres zezwolił na import silników.

Według Pentagonu, bez nich Stany Zjednoczone przez kilka lat nie będą mogły wykonywać misji wojskowych i szpiegowskich. Złagodzeniu sankcji sprzeciwia się grupa senatorów republikańskich, którzy argumentują, że producentem silników jest powiązany z prezydentem Władimirem Putinem koncern Energomasz. Na dalszej współpracy z Amerykanami zarobi kolejne 300 milionów dolarów. "New York Times" twierdzi jednak, że Kongres prawdopodobnie złagodzi embargo i zgodzi się na import silników, ponieważ poza wojskowymi lobbują za tym amerykańskie koncerny zbrojeniowe.