Leszek Balcerowicz zagłosuje w niedzielę na Bronisława Komorowskiego. Szef Forum Obywatelskiego Rozwoju mówił w radiowej Jedynce, że jedynie obecny prezydent gwarantuje odpowiedzialne rządy.

Leszek Balcerowicz uważa, że obietnice Andrzeja Dudy są kompletnie nieodpowiedzialne. Powołując się na "Rzeczpospolitą" Balcerowicz twierdzi, że kosztowałyby rocznie około 100 miliardów złotych, a źródła pokrycia tych kosztów, to zaledwie parę miliardów. Przy tym zostałyby wprowadzone podobne rozwiązania jak za rządów Viktora Orbana na Węgrzech. W ten sposób nasz kraj zyskałby złą reputację i zamiast przyciągać kapitał zagraniczny, odpychałby go - mówił Balcerowicz.

Były szef NBP ma też obawy dotyczące tego kogo Andrzej Duda nominowałby w przyszłym roku na szefa banku centralnego. "Trzeba zadać pytanie, czy nie będzie drukował pieniędzy" - dodał Balcerowicz. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w najbliższą niedzielę.