Prezydent od dawna wspiera ludzi, którzy mają zaciągnięte kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich. Zapewniał o tym na konferencji prasowej sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, Olgierd Dziekoński.

Jak mówił, dla prezydenta najważniejsze było zapewnienie bezpieczeństwa frankowiczom po wzroście kursu szwajcarskiej waluty. I to się udało. "Łączna wielkość spłaty zobowiązań jest taka sama dzisiaj jak przed grudniem - kiedy wartość franka wynosiła 3 złote 62 grosze" - wskazywał.

Olgierd Dziekoński przypomniał, że za deklaracjami prezydenta stały też realne działania. W wyniku interwencji Bronisława Komorowskiego, w tym spotkań z prezesem NBP-u, przedstawicielami banków i KNF-u, zostały ustalone pewne zasady postępowania, które zostały później przedstawione przez Związek Banków Polskich. Sekretarz stanu dodał, że ważną kwestią była również złożona przez prezydenta propozycja utworzenia "funduszu restrukturyzacji kredytów hipotecznych".

Olgierd Dziekoński podkreślał, że są też przygotowane kolejne propozycje pomocy dla osób z kredytami hipotecznymi we franku szwajcarskim. Jak jednak zaznaczył, że względu na emocje polityczne związane z kampanią wyborczą, zostaną one przedstawione pod koniec maja.

Dziś rano kontrkandydat Bronisława Komorowskiego w II turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda przedstawił swoją propozycję wsparcia frankowiczów. Zaproponował wprowadzenie możliwości przewalutowania kredytów po cenie franka z dnia ich zaciągnięcia.