"Sąd zajmie się ich sprawą na jutrzejszym posiedzeniu" - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania. "Gdyby sąd sam zajmował się sprawą i zatrzymani odpowiadaliby w oparciu o ustawę o postępowaniu w sprawach nieletnich możliwe jest w stosunku do nich zastosowanie środków wychowawczych, zwłaszcza poprawczych, a więc umieszczenie w zakładzie poprawczym" - wyjaśnił.
Zgodnie z przepisami sąd ma 48 godzin na podjęcie decyzji czy nieletni zostaną umieszczeni w schronisku dla nieletnich. Jeżeli zadecyduje, że chłopcy będą odpowiadać jak dorośli - przekaże sprawę prokuraturze. W tej sytuacji groziłoby im do 15 lat więzienia.
Z ustaleń policji wynika, że wnuk ofiary i jego kolega w piątek wieczorem zaatakowali kobietę nożem, w jej własnym domu. Zranili też 10-letnią wnuczkę ofiary. Dziewczynka jest w szpitalu, jej stan jest stabilny. 16-latkowie nie byli do tej pory notowani przez policję.