Zapadły kolejne wyroki na zwolenników Bractwa Muzułmańskiego. Do zdarzenia, za które zostali osądzeni doszło w sierpniu 2013 roku pod Kairem

Obrońca skazanych przekonywał, że przeciwko oskarżonym nie było dowodów. Nawet ksiądz zeznał, że nie widział po incydencie żadnego z sądzonych - mówił obrońca.
Skazani mają też zapłacić grzywny - po 2,5 tysiąca dolarów. Wyrok nie jest prawomocny.


W lipcu 2013 roku egipska armia obaliła rząd Bractwa Muzułmańskiego i zdelegalizowała ugrupowanie. Aresztowano tysiące zwolenników partii, kilkuset skazano na kary śmierci. Dochodziło też do starć popierających Bractwo z wojskiem i policją. Zginęło w nich ponad półtora tysiąca osób.