Jacek Wilk chce wprowadzenia polonijnych okręgów wyborczych. Kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta podkreśla, że Polacy mieszkający za granicą to często osoby nastawione bardzo patriotycznie, chcące się włączyć w sprawy Polski.

„Polonia powinna mieć możliwość wybierania swoich przedstawicieli do naszego parlamentu” - mówi Jacek Wilk. Polacy z zagranicy wybieraliby po trzech posłów i po jednym senatorze z każdego z sześciu okręgów polonijnych. Każdy kontynent - bez Antarktydy - to jeden okręg wyborczy. Wybierani przedstawiciele musieliby wykazać Polskie pochodzenie.

Kandydat na prezydenta liczy, że jego pomysł przełożyłaby się na większy wpływ Polaków na politykę krajów, które zamieszkują, a rząd polski miałby większą siłę przebicia w tych państwach. Zdaniem Jacka Wilka takie rozwiązanie poprawiłoby relacje Polonii z Polską i spowodowałoby, że Polonia byłaby dużo bardziej zorganizowana.

Jacek Wilk jest przekonany, że gdyby zrealizować tę koncepcję, to nie byłoby problemów dotyczących np. zniesienia wiz do Stanów Zjednoczonych. Kandydat zaznacza, że pomysł nie jest nowy, on jedynie go przywołuje.