Prokuratura oczekuje stawienia się w Polsce kontrolerów lotów ze smoleńskiego lotniska, którzy byli na służbie 10 kwietnia 2010 roku. Dopiero wtedy będzie można im przedstawić zarzuty, co pod koniec marca zapowiedziała wojskowa prokuratura.

"Na razie zarzutów nie otrzymali, bo nie są polskimi obywatelami. Niebawem dostaną wezwanie do stawienia się w naszej prokuraturze" - mówi IAR Prokurator Generalny Andrzej Seremet. Po otrzymaniu wezwani będą mieli na to nie mniej niż 50 dni. Jeśli się nie stawią, prokuratorzy podejmą inne "stosowne kroki" przewidziane prawem.
Zarzuty popełnienia przestępstwa mają być postawione dwóm kontrolerom lotów z wieży kontrolnej lotniska w Smoleńsku. Pierwszemu zarzuca się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym, drugiemu - nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu powietrznym.