Armia na wschodzie Polski zostanie wzmocniona. Deklarację ministra obrony Tomasza Siemoniaka sprzed kilku miesięcy podtrzymuje wiceszef resortu, Czesław Mroczek.

Jak mówił na antenie Polskiego Radia RDC, dobiegają końca prace zespołu, przygotowującego plan uzupełnienia jednostek we wschodniej Polsce. Jutro ma się odbyć jedno z ostatnich spotkań zespołu, który przygotowuje rekomendację ministrowi obrony. "Pomysł dotyczy tego, by zwiększyć ukompletowanie i skuteczność działania jednostek na ścianie wschodniej" - powiedział wiceminister Mroczek. Dodał, że programem na pewno objęta zostanie pierwsza Brygada Pancerna, stacjonująca w Warszawie-Wesołej, Zamościu, Chełmie i Siedlcach.
Komentując przejeżdżający przez Polskę Marsz Dragonów Czeław Mroczek ocenił, że dobrze się stało, iż Amerykanie zdecydowali się na taki pokaz swojej obecności. "Ci żołnierze mogli wrócić tak, jak przyjechali, samolotami i tak duża liczba osób nie dowiedziałaby się, że to są naprawde poważne siły NATO-wskie na terenie naszego kraju" - powiedział wiceszef MON.
Kilkadziesiąt amerykańskich wozów opancerzonych Stryker od kilku dni przemierza Polskę. Żołnierze powracają z ćwiczeń w krajach bałtyckich do macierzystej bazy w Niemczech.