Terroryści z Państwa Islamskiego wyprowadzili z chrześcijańskich wiosek na północy kraju 220 osób

Kolejni chrześcijanie porwani przez sunnickich radykałów w Syrii. . Wcześniejsze doniesienia mówiły o 90 porwanych. To odpowiedź muzułmańskich radykałów na trwającą przeciw nim ofensywę wspieranych przez koalicję międzynarodową Kurdów.
Od soboty w walkach w północno-wschodniej Syrii zginęło ponad 130 islamskich bojowników - informowało wczoraj Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, dobrze poinformowana organizacja pozarządowa działająca w Syrii.


W przeszłości sunnici związani z Państwem Islamskim dokonywali mordów na chrześcijanach, w tym również masowych egzekucji, jak ta z Libii, gdzie ścięto 21 egipskich Koptów. W Syrii i Iraku ich ofiarami często są wyznawcy chrześcijańskiego Kościoła Wschodu, zamieszkujący te tereny na długo przed pojawieniem się tam muzułmanów.

Od prawie roku radykałowie z Państwa Islamskiego zajmują kolejne tereny w Syrii i w Iraku. Utworzyli tam islamski kalifat. Od sierpnia koalicja kilkunastu krajów pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych dokonuje nalotów na pozycje islamistów.