Do 65 wzrosła liczba ofiar zatonięcia promu w Bangladeszu. Ekipy ratunkowe znalazły kolejne 24 ciała. Większość z nich znajdowała się we wraku, który wydobyto z wody i wyciągnięto na brzeg.

Prom zatonął po kolizji ze statkiem handlowym na rzece Padma. Na pokładzie było- według świadków- od 70 do 150 osób, policja twierdzi, że 50 z nich zdołało dopłynąć do brzegu albo zostali uratowani przez inne jednostki.

W Bangladeszu, jednym z najbiedniejszym krajów Azji, wypadki promów zdarzają się bardzo często. Są one głównym środkiem transportu po sieci ponad 230 rzek w tym kraju, szczególnie w wiejskich regionach na południu i północnym wschodzie. Przyczyną jest przestarzała flota, często przepełnienie jednostek. Zwykle trudno jest nawet ustalić ile osób jest na promie, co utrudnia późniejszą akcję ratunkową.