Po kolejnej, porannej strzelaninie w Paryżu zatrzymano jedna osobę. Do zdarzenia doszło około 7.15 rano na południowych obrzeżach stolicy Francji, w dzielnicy Montrogue. Na miejsce zdarzenia udał się minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve.

Jak podaje część mediów, do szarego Renault Clio noszącego wyraźne ślady wcześniejszej stłuczki podeszło dwóch policjantów z brygady miejskiej. Wtedy kierowca gwałtownie ruszył i otworzył do nich ogień. Według części świadków, rozległy się odgłosy strzałów z kałasznikowa.

Rannych zostało dwóch policjantów. Jeden z nich jest na oddziale intensywnej terapii podawany reanimacji.

Na razie nie wiadomo, czy wydarzenie to można łączyć z wczorajszą masakrą w redakcji pisma "Charlie Hebdo", w której zginęło dwanaście osób, a jedenaście zostało rannych.