Zmarł oficer tureckiej policji ciężko ranny podczas popołudniowego samobójczego zamachu na posterunek w Stambule. Drugi z poszkodowanych policjantów odniósł niewielkie obrażenia.

Kobieta-zamachowiec weszła na komisariat, po czym wysadziła się w powietrze

Do ataku doszło w historycznej dzielnicy miasta Sultanahmet. Kobieta mówiła po angielsku, ale jej obywatelstwo i narodowość nie jest znana. Według wstępnych ustaleń, zdetonowała granat ręczny.