Druga niedziela Adwentu to tradycyjnie w Kościele w Polsce dzień modlitwy za Kościół na Wschodzie. W kościołach oprócz modlitwy przeprowadzana jest zbiórka pieniężna do puszek, która wesprze diecezje i wiernych m.in. w Rosji, na Białorusi i Ukrainie.

Na tę pomoc bardzo liczy ks. Grzegorz Rapa, który posługiwał w parafii w Ługańsku na wschodniej Ukrainie. Duchowny wraz z przedstawicielami Polonii apelował w tym tygodniu do polskiego rządu i parlamentarzystów o repatriację Polaków ze wschodniej Ukrainy. Ks. Rapa podkreśla, że sytuacja Polaków w obwodach donieckim i ługańskim pogarsza się z dnia na dzień. Idzie zima, brakuje żywności, nie ma pracy i dochodów, wiele rodzin straciło cały dorobek swojego życia - wylicza duchowny. Trwa też akcja Fundacji Wolność i Demokracja "Ratujmy Polaków Donbasu".

Pieniądze można wpłacać na specjalne konto na stronach fundacji. Zebrane pieniądze zostaną przekazane na zakup leków i żywności dla polskich rodzin w Donbasie oraz dla kilkudziesięciu osób które już trafiły do Polski, ale nie mają środków do życia. Do kraju - według przedstawicieli organizacji polonijnych i kościelnych z okolic Doniecka oraz Ługańska - chce wrócić około stu osób legitymujących się Kartą Polaka. Duchowni i działacze polonijni apelują także o pomoc dla około 40 Polaków, którzy uciekli z Donbasu i przebywają obecnie w Polsce oraz o wsparcie finansowe tych, którzy zdecydują się zostać na terenie wschodniej Ukrainy.