SLD składa do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu wyłudzenia pieniędzy z sejmowej kasy przez trzech posłów PiS-u. To reakcja na okoliczności służbowej podróży Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Adama Rogackiego do Madrytu - zapowiedział w radiowej Jedynce szef SLD Leszek Miller.

Podawał w wątpliwość to, że posłowie w ogóle planowali wyjazd samochodami. - Kto może uwierzyć w to, że samochodem lepiej jechać do Madrytu w podróż służbową po to, żeby jeden dzień spędzić na sali konferencyjnej, niż na przykład lecieć samolotem - pytał retorycznie.

SLD zawnioskuje do marszałka Sejmu, by ocenił aktywność całej polskiej delegacji na posiedzenie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i sprawdził kwestie finansowe.
Trzej posłowie Prawa i Sprawiedliwości wzięli z sejmowej kasy pieniądze na podróż samochodami, a polecieli do Hiszpanii tanimi liniami lotniczymi. Sprawa rozliczenia stała się głośna, gdy żony polityków wszczęły na pokładzie samolotu awanturę.

Posłowie zostali zawieszeni. Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że będzie zabiegał o usunięcie polityków z partii. Dziś o ich przyszłości może zdecydować zbierający się o godzinie 15. komitet polityczny PiS.