W nalotach międzynarodowej koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu zginęło 10 osób cywilnych. Tak twierdzi pozarządowe Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Według niego, siedem osób zginęło wczoraj w nalocie koło miasta

Al-Khasham, a trzy w nocy z czwartku na piątek w północno-wschodniej prowincji Al-Hassakah. Informacji tych nie potwierdzają inne źródła.

Przedstawiciele amerykańskiego rządu oświadczyli, że nie ma dowodów, iż w nalotach zginęli cywile. Podkreślili, że amerykańskie lotnictwo podejmuje środki zapobiegawcze, aby uniknąc ofiar wśród ludności cywilnej.

Syryjscy Kurdowie twierdzą tymczasem, że naloty spowodowały poważne straty w siłach Państwa Islamskiego, walczących w mieście Kobane. Część dżihadystów wycofała się z miasta.