Premier Ewa Kopacz mówi o konieczności przyspieszenia prac zespołu zajmującego się restrukturyzacją górnictwa.

Szefowa rządu pojechała dziś na Śląsk, gdzie odwiedziła górników, rannych we wczorajszym wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła. Premier Ewa Kopacz zaznaczyła, że rządowy zespół musi się skupić na poprawie bezpieczeństwa przy wydobyciu węgla. Janusz Piechociński będzie przyspieszał wszelkie rozmowy dotyczące restrukturyzacji, będzie też kładł nacisk przede wszystkim na standardy bezpieczeństwa i takie polecenie ode mnie dostanie - powiedziała szefowa rządu.

Ewa Kopacz zaznaczyła, że należy skoncentrować się na pomocy rannym górnikom i ich rodzinom. Jak dodała, wyjaśnieniem przyczyn wypadku powinna zająć się komisja i na razie nie można spekulować na temat powodów wybuchu metanu.

Premier podkreśliła, że wizyta na Śląsku była potrzebna w kontekście prac zespołu ds. zmian w górnictwie. Jak przekonywała, działania tej grupy muszą zostać przyspieszone. Trzeba sobie wyznaczyć priorytety i nad nimi trzeba popracować szybciej, ja takie priorytety po dzisiejszej wizycie postawię temu zespołowi - powiedziała Ewa Kopacz.

W rejonie wczorajszego wybuchu w kopalni Mysłowice-Wesoła przebywało 37 górników. W śląskich szpitalach jest nadal 28, z czego 8 jest w stanie bardzo poważnym. Pod ziemią pozostaje wciąż jeden z górników.