Trudne warunki akcji ratunkowej w kopalni Mysłowice-Wesoła. Około 500 metrów brakuje ratownikom do miejsca, gdzie spodziewają odnaleźć 42-letniego kombajnistę, który od poniedziałku uwięziony jest pod ziemią z powodu wybuchu metanu.

Grzegorz Standziak ze sztabu akcji tłumaczy, że na widoczność w korytarzu jest bardzo mała z powodu zadymienia. Dlatego budowany jest specjalny wentylator, który pozwoli poprawić warunki pracy ratowników. Z tego powodu poszukiwania mogą przedłużyć się nawet o kilka godzin.

W bazie pod ziemią oprócz 40 ratowników i pomiarowców, kontrolujących na bieżąco stan gazów kopalnianych w zagrożonym rejonie, znajduje się także lekarz. Na powierzchni przygotowano pełne zabezpieczenie medyczne: zespół lekarski, karetkę, zapewniono pomoc Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i Oddziału Ratunkowego w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu.

Do wybuchu metanu ponad 660 metrów pod ziemią doszło w poniedziałek. Jeszcze tego samego dnia udało się na powierzchnię wydobyć 36 górników. Wciąż nieznany jest los 42-letniego kombajnisty, który został pod ziemią.

Stan górników, którzy przebywają w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, od wczoraj nie zmienił się. W sumie do tego szpitala po wypadku w kopalni Mysłowice Wesoła trafiło 18 górników. Jak informuje dr Justyna Glik z placówki siedmiu z nich przebywa na oddziale intensywnej terapii, reszta na oddziale oparzeniowym.

Lekarze oceniają, że dwaj poszkodowani znajdują się w stanie krytycznym. Czterej pacjenci, których stan jest lepszy zostaną między innymi poddani zabiegom oczyszczania ran. Potwierdziły się przypuszczenia i wszyscy górnicy mają poparzone drogi oddechowe. Część rannych została już poddana leczeniu w komorze hiperbarycznej.

Rząd zapewnił, że wszystkie procedury medyczne niezbędne do ratowania zdrowia i życia górników, nawet te nierefundowane, zostaną opłacone. Dotyczy to na przykład hodowli skóry koniecznej do przeszczepów.

Kolejne organizacje zapowiadają pomoc poszkodowanym górnikom z kopalni Mysłowice-Wesoła. Wsparcie finansowe i psychologiczne potrzebują zarówno pracownicy kopalni. jak i ich rodziny. Już wczoraj zbiórkę pieniędzy dla rannych zapowiedziała Solidarność działająca w kopalni, wspiera ją Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej w Mysłowicach. Dzisiaj pomoc zaczęła organizować Fundacja Rodzin Górniczych. Każdy może wesprzeć te działania. Ważne informacje jak to zrobić można znaleźć na stronach internetowych: zarówno Fundacji Rodzin Górniczych jak i Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej.