Do Sejmu trafi poselski projekt ustawy, skracający vacatio legis nowych przepisów podatkowych. Gdyby nie to, nie weszłyby one w życie z początkiem nowego roku podatkowego. Mogłoby to umożliwić spółkom-córkom działających w Polsce koncernów wyprowadzanie pieniędzy do rajów podatkowych.

W ten sposób Ministerstwo Finansów reaguje na głośny artykuł w "Rzeczpospolitej" sprzed kilku dni. W ustawie było zapisane, że wchodzi ona w życie trzy miesiące po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw. Prezydent podpisał ją 17 września. W związku z tym Rządowe Centrum Legislacji miało dwa tygodnie, aby opublikować ją w Dzienniku Ustaw i by zaczęła obowiązywać z nowym rokiem podatkowym. Nie zrobiło tego.

Według szacunków dziennika opóźnienie mogłoby kosztować budżet ponad 3 miliardy złotych.

Na publikację "Rzeczpospolitej" szybko zareagował minister finansów, zapewniając, że vacatio legis ustawy podatkowej zostanie skrócone. Mateusz Szczurek liczy na to, że proces legislacyjny w tej sprawie zakończy się do końca listopada. Politycy natomiast domagają się jak najszybszego wyjaśnienia tych zaniedbań i wyciągnięcia konsekwencji wobec odpowiedzialnych osób.