Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony przyznała, że samozwańcza Republika Doniecka zdobyła dostęp do Morza Azowskiego. Sprawa wyszła na jaw, gdy rzecznik Rady Andrij Łysenko zaprezentował nową mapę starć.

Dotychczas na mapach prezentowanych przez Radę separatyści i rosyjskie wojska kontrolowały jedynie Nowoazowsk. Bojówkarze nie mieli korytarza łączącego to terytorium nad Morzem Azowskim z samozwańczą Republiką Doniecką. Na zaprezentowanej dzisiaj mapie korytarz już istnieje. Jako kontrolowane przez terrorystów zaznaczono tam, między innymi, miejscowości Komsomolske i Telmanowe. Separatyści już wcześniej informowali o zdobyciu pierwszej 9 września, a drugiej 6 września, czyli już po ogłoszeniu zawieszenia broni. Wojska rosyjskie weszły do Nowoazowska dużo wcześniej, 27 sierpnia.

Ukraińskie władze, na czele z prezydentem Petrem Poroszenką, starają się pokazać, że ogłoszone w piątek zawieszenie broni jest jego sukcesem i spełnia swoje zadania. Szef państwa poinformował w poniedziałek o zwolnieniu przez separatystów 1200 zakładników, podczas gdy - jak później sprostowano - wypuszczono zaledwie połowę, a wczoraj oświadczył, że 70% rosyjskich wojsk opuściło Ukrainę. Dotąd żadna ukraińska instytucja nie chce potwierdzić tych danych.