Po opisanych przez "Gazetę Wyborczą" przypadkach naciągania klientów klubów Cocomo, sieć lokali miała nie najlepszą opinię. Zatrudnione tam tancerki miały naciągać klientów na drogie drinki i prywatne tańce erotyczne.
Cocomo nie ogłasza jednak końca działalności. Właściciele klubów postanowili zmienić owianą złą sławą nazwę. Co pojawi się na nowym szyldzie? W "Gazecie Wyborczej" czytamy o nazwach takich jak Kociak, Pożądanie, Dzika Noc, Pocałunek, Jedna Noc.
"Moim zdaniem chodzi o zmianę szyldu. To częsta praktyka, gdy pojawiają się problemy wizerunkowe” – powiedział gazecie adwokat Paweł Zieliński. Zmienić ma siętakże spółka prowadząca lokale.