Prezes Narodowego Banku Polskiego został przesłuchany w prokuraturze. Marek Belka zeznawał jako świadek w śledztwie, dotyczącym domniemanego "naruszenia niezależności NBP" w związku z nielegalnie nagraną rozmową z ministrem spraw wewnętrznych, Bartłomiejem Sienkiewiczem. Z rozmowy wynika, że Belka mógł się zgodzić na finansowanie deficytu budżetowego przez NBP w zamian za odwołanie Jacka Rostowskiego z funkcji ministra finansów.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak powiedział, że Marek Belka złożył obszerne zeznania. Dodał, że nie ma potrzeby powtórnego przesłuchania ani jego, ani ministra Sienkiewicza. Gdyby jednak taka potrzeba się pojawiła, to będzie można je przeprowadzić. Prokurator Nowak nie podał bliższych informacji.

Jedyny komentarz Marka Belki po przesłuchaniu w prokuraturze: "że wam się chciało tyle godzin czekać" pic.twitter.com/OGBqJC1mk1

— Piotr Witwicki (@PiotrWitwicki) wrzesień 1, 2014