Jak nieoficjalnie dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa w lipcu kościół w Jasienicy zostanie otwarty. Tej wiadomości nie potwierdza na razie kuria diecezji warszawsko- praskiej, której podlega parafia.

Decyzja o otwarciu cieszy parafian. Kościół w tej podwarszawskiej miejscowości został zamknięty w Niedzielę Palmową. Zdaniem kurii i części wiernych dochodziło tam do gorszących zachowań, co groziło sprofanowaniem Najświętszego Sakramentu.
Profanacji nie było - mówią z kolei zwolennicy odwołanego księdza Wojciecha Lemańskiego. Pytają kurię: „Gdzie mamy się modlić?”. W tej sprawie byliśmy w ostatnich dniach w Nuncjaturze Apostolskiej - mówi IAR Sławomir Opłotny.

Jasieniczanie przynieśli ze sobą podanie. „Nie mogliśmy go złożyć, anonimowa osoba po nie wyszła i odebrała je”- dodaje Sławomir Opłotny. Rozmówca IAR dziwi się, że w godzinach pracy Nuncjatury nie mogli po prostu wejść i zostawić podania.
Na początku maja w kurii diecezji warszawsko-praskiej doszło do spotkania zwolenników i przeciwników księdza Wojciecha Lemańskiego z arcybiskupem Henrykiem Hoserem.

Hierarcha tłumaczył parafianom, że decyzja o otwarciu kościoła zapadnie po ostatecznej decyzji Watykanu, w sprawie księdza Wojciecha Lemańskiego. Natomiast podstawowy warunek otwarcia kościoła to zgoda miedzy zwolennikami i przeciwnikami dawnego proboszcza.