Rosja i OBWE - zgadzają się w kwestii deeskalacji napięcia na Ukrainie. Tak rosyjska prasa, komentuje wczorajsze spotkanie Władimira Putina z szefem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Didierem Burkhalterem.

Część rosyjskich mediów stwierdza wprost -„Putin i Burkhalter uspokoili Donbas”. Pojawiają się też opinie, że Władimir Putin chce pokazać międzynarodowej opinii, że jego kraj nie jest agresorem, ale obrońcą wartości które są bliskie ludziom z szeroko rozumianego kręgu kultury rosyjskiej.

Rządowa „Rossijskaja Gazieta” podkreśla, że Moskwa chce doprowadzić do dialogu wszystkich zwaśnionych stron na Ukrainie. Jednocześnie cytuje wypowiedź prezydenta Putina, który nie chce aby Rosji przypisywano kluczową rolę w rozwiązaniu konfliktu. Jak zaznacza rosyjski przywódca - jego kraj nie jest stroną w tym sporze.

„Kommiersant” twierdzi, że wczorajsze spotkanie to rzeczywisty krok ku deeskalacji napięcia na Ukrainie. W opinii dziennika, Rosja może rzeczywiście pomóc w przerwaniu działań siłowych w sąsiednim kraju i wpłynąć na separatystów, aby zechcieli rozmawiać z władzami w Kijowie. Eksperci gazety przekonują, że dzięki włączeniu się Władimira Putina w proces stabilizacyjny - oddech przed dalszą batalią złapią zarówno separatyści, jak i sama Rosja. W ich opinii Rosja od początku nie miała zamiaru wprowadzania swoich wojsk na Ukrainę, ale też nie zrezygnuje z popierania federalizacji tego kraju.