Takie uogólnienia mogą prowadzić do równie błyskotliwego stwierdzenia, że arcybiskup Michalik jest kuzynem lub wnukiem tych, którzy zamordowali miliony ludzi w okresie świętej inkwizycji. Przecież nikt tak o Michaliku nie mówi – powiedział Leszek Miller w Radiu ZET.

To odpowiedź na słowa metropolity przemyskiego, który kandydatów SLD do Parlamentu Europejskiego nazwał „synami tych, którzy utopili ks. Popiełuszkę”. W ten sposób Józef Michalik skomentował projekt Grzegorza Gruchalskiego, który zamiast Marzanny chciał utopić kukłę tęgiego księdza, symbolizującą bogactwo polskiego Kościoła. Leszek Miller nie bronił pomysłu Gruchalskiego. – To jest bezsensowny, idiotyczny wygłup. Poniósł konsekwencje, dowiedział się co o tym myślimy i tyle – stwierdził lider Sojuszu.

- Czyli nie czuje się pan synem tych, którzy topili księdza Popiełuszkę? – dopytała Monika Olejnik.

- Nie. Chyba, że arcybiskup Michalik jest w prostej linii spadkobiercą morderców ze Świętej Inkwizycji – odpowiedział Miller.