Nowicka chce, by szef rządu i podległe mu ministerstwo odpowiedziało na pytanie czy podjęto odpowiednie działania systemowe, by przeciwdziałać w przyszłości tego typu sytuacjom. Czy utworzona zostanie w policji odpowiednia komórka w której pracowałyby przeszkolone do tego typu przesłuchań osoby, głównie kobiety. Czy jest wewnątrz policji jakaś instytucja do której kobieta może złożyć skargę na przesłuchujących ją funkcjonariuszy.
Nowicka chce też, by premier odpowiedział jej na pytanie, jakie konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte wobec policjantów przesłuchujących zgwałconą w Lesie Kabackim biegaczkę, o której pisały media. W ocenie Nowickiej kobieta została przez policję „nie w sensie dosłownym, lecz symbolicznym - ponownie zgwałcona”. "Potraktowano ją skandalicznie, nierzadko kwestionując zeznania kobiety." - powiedziała Nowicka.