Hakerzy wyłączyli wszystkie kamery moskiewskiej drogówki. 130 urządzeń zainstalowanych na ulicach rosyjskiej stolicy nagle oślepło, przestając rejestrować wykroczenia drogowe.

Hakerzy włamali się do komputerów centrum bezpieczeństwa ruchu drogowego obwodu Moskiewskiego i zainstalowali program wirusowy. W wyniku zarażenia wyłączone zostały systemy rejestracji 130 kamer i fotoradarów. Na razie udało się ponownie uruchomić 38 urządzeń. Eksperci twierdzą, że na naprawę całego systemu potrzebują jeszcze kilku dni.

Organy ścigania wszczęły postępowanie karne w tej sprawie. Kamery zainstalowane na moskiewskich skrzyżowaniach nie tylko służą do wyłapywania piratów drogowych, ale również pomagają w regulowaniu ruchem w jednym z najbardziej zakorkowanych miast świata. W ostatnich miesiącach dzięki monitoringowi udało się zmniejszyć liczbę wypadków i wyeliminować z ruchu nietrzeźwych kierowców.