Poseł Kowal wysłał list do swojego kolegi z frakcji konserwatywnej w euro parlamencie. Do listu załączył wigilijny opłatek. W liście apelował o szacunek dla Polaków którzy wyjechali za chlebem na Wyspy. Jak zaznaczył, nie może być tak, że Polacy są złośliwie poganiani i wymieniani w każdym przemówieniu brytyjskiego szefa rządu.
Paweł Kowal zaznaczył, że Polacy na Wyspach przyczyniają się do rozwoju gospodarczego tego kraju. Dlatego atak na emigrantów z naszego kraju, zdaniem europosła, narusza dobre imię i godność naszych rodaków. Jak dodał, to nie jest tak, że Polacy coś komuś zabierają. Paweł Kowal zaznaczył, że wkład Polaków w Brytyjską gospodarkę jest tak duży, że należy prosić Boga, aby wrócili oni do kraju.
W czasie ostatniego szczytu w Brukseli brytyjski premier sceptycznie oceniał dalsze rozszerzanie UE. Cameron powiedział, że "wielkim błędem" było pełne otwarcie granic dla Polaków i obywateli innych krajów przyjętych do Unii 9 lat temu.