Merill Newman jest weteranem wojny koreańskiej. Służył w amerykańskich siłach specjalnych. Ponad miesiąc temu 85-latek udał się do Korei Północnej jako turysta. Tuż przed wyjazdem, gdy już siedział w samolocie do Pekinu, został aresztowany. Oskarżono go o "zbrodnie wojenne" podczas konfliktu sprzed sześćdziesięciu lat.
Ostatecznie Newman został uwolniony. Wczoraj odleciał do Pekinu, skąd dziś przyleciał do San Francisco. Amerykański Departament Stanu dziękuje ambasadzie Szwecji w Pjongjang za, jak to określono, heroiczne wysiłki na rzecz uwolnienia Newmana. Amerykańscy dyplomaci przyznają jednak, że nie wiedzą co przekonało Koreańczyków do podjęcia takiej decyzji.