Komisarz Andrzej Browarek z Komendy Stołecznej Policji mówi, że do awantury doszło tuż po szesnastej. Zaatakowali policjantów butelkami i kamieniami. Mieli na twarzach kominiarki, by uniemożliwić ustalenie ich tożsamości.
Grupa włoskich pseudokibiców została otoczona i zatrzymana. 149 osób zostało doprowadzonych na komisariaty. Podczas przeszukania okazało się, że kibice mają niebezpieczne narzędzia:. Odebrano im noże, kastety i pałki, świadczące o tym, że nie przyjechali do Warszawy kibicować swej drużynie.
Włoscy chuligani są obecnie przesłuchiwani przez policję z udziałem tłumaczy. Wstępnie mogą być im postawione zarzuty czynnej napaści na policjanta, udziału w zbiegowisku i zakłócanie porządku publicznego. Żadnemu z mieszkańców w Warszawy nic się nie stało, nie ma także poszkodowanych policjantów. Uszkodzony został jedynie sprzęt.