Poseł PiS Tomasz Kaczmarek kilka dni temu spowodował kolizję. Kierowana przez niego luksusowa terenówka porsche cayenne uderzyła w tył volkswagena golfa, którego kierowca czekał na zmianę świateł. Problem w tym, że według oświadczenia majątkowego "agenta Tomka" posiada on tylko audi A4 z 2009 r. - pisze "Gazeta Wyborcza".

W zależności od wyposażenia samochód jaki posiada Tomasz Kaczmarek wart jest od 50 do 70 tys. zł. Z kolei Porsche, którym spowodował kolizję w salonie kosztuje od 350 do 780 tys. zł.

Poseł Kaczmarek jeździ jeszcze innym autem - twierdzi "Gazeta Wyborcza". Pod Sejmem widziany był za kierownicą audi A5 2.0. To sportowa wersja modelu A4. Cena takiego nowego auta zaczyna się od 200 tys.

Tomasz Kaczmarek nie chciał odpowiedzieć na pytanie, skąd ma te samochody.

Cezary Gmyz na Twitterze napisał: "To auto jego narzeczonej. Poseł zwrócił się do Biura Analiz Sejmowych, czy użyczenie ma wpisać do rejestru korzyści".