Po raz pierwszy w historii szwajcarskiej policji zatrzymano tak dużą grupę funkcjonariuszy. Za kratki trafiło aż pięciu mundurowych.

Policjanci, pracujący w dzielnicy domów publicznych, są podejrzani o współpracę z szefem jednej z agencji, łapówkarstwo i nadużycie władzy. Do tej pory przypadki korupcji zdarzały się bardzo rzadko i dotyczyły pojedynczych funkcjonariuszy.

Pięciu mundurowych zostało zatrzymanych dziś rano przez Policję Kantonalną w Zurychu. Policjanci są pracownikami specjalnej grupy odpowiedzialnej za walkę z przestępstwami seksualnymi. Prostytucja w Szwajcarii jest legalna, ale zmuszanie kobiet do wykonywania najstarszego zawodu świata jest karalne. „Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe to mamy do czynienia z dużą aferą"- uważa Werner Karlen, szef Związków Zawodowych Policjantów w Zurychu.

Dodał, że takiego przypadku jeszcze w Szwajcarii nie było. Ostatni raz doszło do aresztowania policjantów w latach 90-tych, ale były to pojedyncze osoby. Karlen dodał, że w porównaniu z zagranicą, policjanci w Szwajcarii zarabiają na tyle dobrze. Dlatego wydawało się, iż nie mieli potrzeby „dorabiać” korupcją.