Nie ma napięć w koalicji - mówi marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Wieczorne spotkanie koalicyjne PO- PSL, to spotkanie cykliczne, zapewniała marszałek na konferencji prasowej przed posiedzeniem Sejmu.

Odpowiadając na pytanie o stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie referendum edukacyjnego, Kopacz powiedziała, że koalicja już dawno podjęła decyzję w sprawie systemu edukacji.

Klub parlamentarny PSL nie podjął decyzji o wprowadzeniu dyscypliny podczas głosowania nad wnioskiem o referendum ws. sześciolatków. Ludowcy dają sobie jeszcze dwa dni na rozmowy w tej sprawie.

Marszałek Sejmu poinformowała, że głosowanie w sprawie wniosku o referendum odbędzie się pojutrze, w bloku stu głosowań. Potrwają one około 4 godzin.
Dziś posłowie przyjmą uchwałę ku czci Tadeusza Mazowieckiego. Jego imię otrzyma też jedna z sal w gmachu Sejmu. Później odbędą się między innymi debaty na temat ustaw okołobudżetowych i zmian w kodeksach. Jutro posłowie wysłuchają informacji bieżących, między innymi o sytuacji w górnictwie węgla kamiennego. Po piątkowych głosowaniach posłowie wysłuchają sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy.


Mówiąc o złożonym przez Prawo i Sprawiedliwość wniosku o przedstawienie przez premiera informacji o domniemanej korupcji politycznej na Dolnym Śląsku, Ewa Kopacz powiedziała, że takich wniosków spływa bardzo dużo. Marszałek Sejmu ma cztery miesiące na rozpatrzenie każdego z nich. Kopacz przyznała, że na zjeździe dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej stała się rzecz zła i szkodliwa dla partii. Sprawą zajmuje się jednak prokuratura i, jak powiedziała marszałek, Sejm nie powinien jej zastępować.

Kopacz nie chciała komentować sugestii prasowych ministra finansów Jacka Rostowskiego o potrzebie poważnej rekonstrukcji rządu. Powiedziała, że decyzje w tej sprawie należą do premiera.

Mówiąc o sprawie posła Przemysława Wiplera, marszałek powiedziała, że otrzymała z Komendy Głównej Policji oraz MSW informację o incydencie z jego udziałem. Ale nie odpowiedziała, co ta informacja zawiera. Przypomniała, że Wipler zadeklarował, iż zrzeknie się immunitetu poselskiego, jeśli wpłynie wniosek prokuratury w tej sprawie.