Wczoraj Agencja Bezpieczeństwa Narodowego USA zaprzeczyła doniesieniom niemieckich mediów, że w 2010 roku Barack Obama został poinformowany o inwigilacji Angeli Merkel. Co ciekawe, Agencja nie zdementowała informacji, że telefon kanclerz Niemiec był na podsłuchu.
Dziennik "Wall Street Journal" twierdzi, że Barack Obama dowiedział się o inwigilacji Merkel i 34 innych światowych przywódców dopiero latem tego roku. Według gazety, prezydent USA nakazał zakończyć podsłuchiwanie kanclerz Niemiec i części pozostałych polityków. Niektórzy są jednak nadal inwigilowani.
Pozostaje pytanie jak to możliwe, że Barack Obama nie wiedział o programie inwigilacji przywódców innych krajów. Przedstawiciele amerykańskich służb wywiadowczych tłumaczą dziennikarzom "Wall Street Journal", iż prowadzą tak wiele operacji wywiadowczych, że nie są w stanie informować prezydenta o każdej z nich.