Wypadek samolotu w Belgii. Przed godziną 16 w pobliżu miejscowości Marchovelette, w prowincji Namur samolot, na pokładzie którego znajdowali się spadochroniarze wzbił się w powietrze i krótko po starcie, spadł.

Belgijskie media informują, że samolot rozbił się 10 minut po starcie. Zginął pilot i 10 spadochroniarzy. Na miejscu natychmiast pojawiły się karetki pogotowia i straż pożarna, ale nikt nie przeżył katastrofy.

Nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Świadkowie mówią o urwanym skrzydle, inni relacjonują, że pilot nagle stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w pobliskie pole, kilkaset metrów od zabudowań. Ze szczątkowych doniesień wynika, że trzy spadochrony były otwarte, co oznacza, że trzy osoby próbowały wyskoczyć ze spadającego samolotu.