Po latach rozłąki znowu razem. SLD i Unia Pracy podpisały porozumienie o współpracy. Oznacza to, że partie utworzą koalicje podczas wyborów europejskich, samorządowych i parlamentarnych.

Szef SLD Leszek Miller przypominał, że Sojusz tworzył koalicję z Unią Pracy, a w latach 2001-2005 ugrupowania współrządziły. A więc mamy dobre doświadczenia z przeszłości - mówił Leszek Miller. Według niego, podpisane dziś porozumienie to ważny krok w konsolidacji polskiej lewicy.

"Konsolidacja lewicy, jej współpraca to konieczny sygnał dla wszystkich środowisk lewicowych o potrzebie wspierania się i skutecznej walki politycznej z polską prawicą" - powiedział szef SLD.

Przewodniczący Unii Pracy Waldemar Witkowski mówił, że polskie społeczeństwo czeka na rządy, dla których ważniejszy jest człowiek niż kapitał. On też podkreślał, że podpisane porozumienie jest otwarte dla innych ugrupowań o lewicowym charakterze. Jak powiedział, chodzi o to, by w wyborach parlamentarnych 2015 roku można było zmienić program polskiego rządu i zwrócić się ponownie ku ludziom. Dla Unii Pracy człowiek był zawsze najważniejszy i ten pierwiastek będzie dla nas ważny także przy realizacji tego porozumienia - zaznaczył Waldemar Witkowski.

W myśl podpisanej umowy, SLD i UP mają opracować wspólny program wyborczy, przygotować listy kandydatów oraz wzajemne się wspierać w czasie wyborczych kampanii.