Niezależnie od zmian politycznych w Gruzji, relacje między naszymi krajami są przyjacielskie- zapewniał Donald Tusk. Z jednodniową wizytą roboczą przebywał w Warszawie premier Bidzina Iwaniszwili.

Szef polskiego rządu mówił, że doceniamy wysiłki reformatorskie gruzińskiego rządu. Przypomniał jednak, że niektóre aspekty wewnętrznej polityki tego kraju budzą wątpliwości czy to w Polsce czy w Europie. Podkreślił, że rozmowa z gościem z Gruzji wiele wyjaśniła. "W sposób szczegółowy wyjaśniliśmy okoliczności działań rządu pana premiera i relacje między rządem i opozycją"- mówił Donald Tusk.

Premier podkreślił, że Polska wspiera starania Gruzji w sprawie parafowania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Wyraził nadzieję, że dojdzie do tego już podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie w listopadzie. "Bardzo się cieszę, że pan premier Iwaniszwili potwierdził, że osobiście będzie gwarantował przestrzeganie reguł fair play w polityce wewnętrznej, poszanowanie praw opozycji, tak aby wszystkie standardy były wypełnione i by Europa z satysfakcją zaakceptowała kolejny krok Gruzji ku Wspólnocie"- dodał szef rządu.
Polski premier mówił, że z uznaniem przyjmuje stanowcze i jednocześnie racjonalne stanowisko Gruzinów w stosunku do Rosji. Rząd Bidziny Iwaniszwilego, w przeciwieństwie do obozu prezydenta Micheila Saakaszwilego, jest za prowadzeniem rozmów z Moskwą.