Nelson Mandela jest w dobrych rękach i nie ma powodów do niepokoju. Taką informację przekazał BBC Jacob Zuma, prezydent Republiki Południowej Afryki. Kancelaria polityka wcześniej podawała także, że organizm byłego prezydenta RPA dobrze reaguje na kurację stosowaną w związku z infekcją płuc.

94-letni Mandela został przyjęty do szpitala dzisiejszej nocy. Były prezydent cierpi na infekcję płuc. Znany południowoafrykański polityk, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, jest w szpitalu po raz drugi w tym miesiącu. Wcześniej przebywał w klinice na badaniach kontrolnych. W grudniu trafił tam również z powodu infekcji płuc.

Nelson Mandela, nazywany w kraju "Madibą", był przywódcą Afrykańskiego Kongresu Narodowego, walczącego z segregacją rasową w RPA. 27 lat spędził w więzieniu. Przyczynił się do pokojowej likwidacji apartheidu. W 1993 roku został laureatem pokojowej nagrody Nobla, w latach 1994-99 był prezydentem RPA. Mandela, który w więzieniu zapadł na gruźlicę, od dawna choruje na płuca.