Światowi liderzy przybywają do Wenezueli, by wraz z tysiącami żałobników uczestniczyć w pogrzebie Hugo Chaveza.

W pożegnaniu prezydenta Wenezueli mają uczestniczyć delegacje kilkudziesięciu państw. Ostatni hołd Chavezowi złożą przywódcy Kuby - Raul Castro, Iranu - Mahmud Ahmadineżad i Białorusi - Aleksander Łukaszenko, towarzysze Chaveza z tworzonej przez niego antyzachodniej koalicji.

Wiceprezydent Wenezueli, Nicolas Maduro, który przejął funkcje po zmarłym prezydencie zapowiadał wczoraj przyjazd 30 przywódców państw i rządów z całego świata oraz delegacje 50 kolejnych państw.Obok sąsiadów Wenezueli ze strefy Karaibów i Ameryki Łacińskiej spodziewane są liczne delegacje z Europy. Udział w uroczystościach pogrzebowych zapowiedzieli m.in. hiszpański następca tronu, przedstawiciele Portugalii, Grecji, Francji i Rosji.

Pogrzeb rozpocznie się o godzinie 16.30 czasu polskiego. Po pogrzebie odbędzie się oficjalne zaprzysiężenie Nicolasa Maduro, którego zadaniem będzie zwołanie wyborów w ciągu 30 dni. Ciało zmarłego przywódcy będzie wystawione na widok publiczny przynajmniej jeszcze przez 7 dni po pogrzebie. Następnie zostanie ono zabalsamowane i umieszczone "na wieczną pamięć" w szklanej szkatule w Mauzoleum Narodowym, tak jak "ciała Ho Chi Minha, Lenina i Mao", poinformował Maduro.