W Watykanie można znów płacić kartami kredytowymi i wypłacać pieniądze z bankomatów. Obowiązująca od 1 stycznia blokada terminali do płatności
elektronicznych przyniosła straty rzędu trzydziestu tysięcy euro dziennie.

Watykańskie terminale płatnicze były w przeszłości w gestii włoskiego oddziału Deutsche Bank. Jak jednak ustalił narodowy bank włoski, nie miał on zgody na prowadzenie działalności poza granicami Włoch i zarazem Unii Europejskiej, do której nie należy Watykan.

Z braku natychmiastowej alternatywy, terminale wyłączone zostały 1 stycznia. Od tamtego momentu za Spiżową Brama płacić można było wyłącznie gotówką. Stanowiło to poważne utrudnienie przede wszystkim dla turystów. Jak obliczono, z tego powodu do kas Watykanu nie trafiało każdego dnia około trzydziestu tysięcy euro.

Największe starty poniosły Muzea Watykańskie, które odwiedza każdego roku ponad pięć milionów osób. Nawiązane na początku roku kontakty z bankami spoza Unii, amerykańskimi i szwajcarskimi, zakończyły się pomyślnie. Od dziś znów czynne są terminale, których dostawcą jest firma ze Szwajcarii.