To był emocjonujący wieczór w Stanach Zjednoczonych. Po zaciętym meczu, który przerwano na pół godziny z powodu awarii światła, najważniejsze amerykańskie trofeum sportowe, Super Bowl, zdobyła drużyna Baltimore Ravens. Pokonała ona San Francisco 49ers 34 do 31.

„Kiedy Bóg jest po twojej stronie, kto może cię pokonać Baltimore!" - krzyczał po meczu zawodnik zwycięskiej drużyny Ray Lewis. "Wracamy do domu. Udało nam się” - wołał Lewis do 70 tysięcy fanów futbolu amerykańskiego, którzy zasiedli na trybunach stadionu Superdome w Nowym Orleanie.

Drużyna z Baltimore zdominowała pierwszą cześć spotkania. Jednak przy stanie 28 do 6 na stadionie częściowo zabrakło prądu, a przywrócenie oświetlenia zajęło ponad 30 minut. Po awarii role się odwróciły i San Francisco zaczęło odrabiać straty. Ostatecznie 3-punktową przewagę utrzymało Baltimore.

47 finał Super Bowl był nie tylko wydarzeniem sportowym, ale i artystycznym. Przed spotkaniem amerykański hymn zaśpiewała Alicia Keys, a w przerwie wystąpiła Beyonce.