Profesor Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera, już jeździ sejmowym samochodem - dowiedział się Fakt.



W poniedziałek Gliński jeździł po Warszawie sejmową toyotą o numerze rejestracyjnym WI 7594C. Jak ustalił Fakt, samochód nie należy do nikogo z Prawa i Sprawiedliwości, ani nie jest to prywatna limuzyna. Kancelaria Sejmu potwierdziła, że samochód o podanym numerze rejestracyjnym należy do niej. I znajduje się w dyspozycji klubu PiS.

Przedstawiciele biura prasowego Kancelarii wyjaśniają, że przejazdy sejmowymi samochodami przysługują m.in. posłom z tytułu wykonywania obowiązków członka komisji. Ponadto służą grupowym podróżom członków komisji. Służbowym samochód ma być wykorzystywany także w przypadkach uzasadnionych "pilnością wykonywania obowiązków poselskich związanych z pracami Sejmu" - pisze Fakt.

Miesięczny koszt sejmowych samochodów to prawie 80 tys. złotych.