Za pomocą pieniędzy, w ogromnej większości pochodzących od polskich podatników, ratujemy gospodarkę i branże w najtrudniejszym położeniu - oświadczył premier Mateusz Morawiecki, pytany, czy w związku recesją rząd nie wycofa się z planowanych nowych podatków.

„Państwo polskie ma i będzie miało środki na ratowanie i wspieranie tych branż i miejsc pracy, które są najbardziej zagrożone” - stwierdził Morawiecki, pytany w środę na konferencji prasowej o możliwość wycofania się z planowanych od 2021 r. podatków: cukrowego, handlowego, opodatkowania spółek komandytowych czy opłaty przekształceniowej OFE.

Jak mówił szef rządu, nie ma zasadniczego związku między tym, że „jesteśmy w trudnym położeniu gospodarczym”, a tym, że np. od firm ściągany jest podatek cukrowy. Jak przypomniał, taki podatek ma charakter prozdrowotny, ale - jak to określił - „służy również ratowaniu firm,(…) zwłaszcza tych, które wpadły w najgłębsze turbulencje”.

Pozytywne zmiany podatkowe, jak estoński CIT, ryczałtowy PIT, to są zmiany, które polskim obywatelom i firmom przynoszą ok. 8 mld zł - dodał Morawiecki. Zapowiedział również na czwartek konferencję prasową, na której pojawić się mają kolejne rozwiązania gospodarcze. (PAP)