Klub Lewicy nie poprze prezydenckiego projektu nowelizacji tzw. ustawy antyaborcyjnej - zapowiedziała w poniedziałek posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Jej zdaniem propozycja prezydenta ma tylko złagodzić i uciszyć protesty.

Posłanka proszona w radiu TOK FM o ocenę postulatów Rady Konsultacyjnej Strajku Kobiet powiedziała, że Lewica z życzliwością patrzy na działalność Strajku Kobiet. "Jesteśmy w drugim szeregu, służymy pomocą na protestach, kiedy jest potrzeba wykorzystania naszego immunitetu poselskiego, aby pomóc osobom aresztowanym lub atakowanym przez bojówki pisowskie" - mówiła.

Scheuring-Wielgus odniosła się też do postulatu przeniesienia skierowania w ciągu 7 dni do służby zdrowia funduszy przeznaczonych na TVP i Kościół. "Brzmi to nierealistycznie, ale jest to bardzo dobry postulat(...) W którymś momencie ten postulat będzie realizowany i chciałabym, żeby Kościół został pozbawiony tych funduszy, które ma teraz i którymi dysponuje" - wskazała.

Posłanka bardzo negatywnie oceniła też prezydencki projekt nowelizacji dotyczący aborcji. "Uważam, że ta poprawka i działanie prezydenta jest tylko po to, aby wygładzić sytuację i lekko uciszyć. (...) Lewica się na tą poprawkę nie godzi i na pewno nie będziemy się pochylali nad tą ustawą" - powiedziała Scheuring-Wielgus.

Prezydent Andrzej Duda skierował w piątek do Sejmu swój projekt zmian w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. To odpowiedź na wyrok TK, który wywołała falę protestów w całej Polsce. Propozycja, jak oświadczył Duda, uwzględniając wskazania TK, przewiduje wprowadzenie nowej przesłanki przywracającej możliwość przerwania ciąży jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych.

Trybunał Konstytucyjny orzekł 22 października, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. dopuszczający aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis ten straci moc, gdy orzeczenie TK zostanie opublikowane.