W ciągu dwóch miesięcy liczba zakażeń koronawirusem we Włoszech wzrosła ponad cztery razy - podkreślono w ogłoszonym w piątek raporcie Uniwersytetu Katolickiego w Mediolanie. Eksperci ostrzegają, że tempo przyrostu infekcji jest wysokie.

W analizie danych obrazujących przebieg epidemii w kraju podkreśla się, że w okresie między końcem września a końcem października zanotowano 504 przypadki zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców, podczas gdy między 29 sierpnia a 27 września wskaźnik ten wynosił 111 na 100 tys. osób.

Eksperci podkreślili, że tak dużego wzrostu wykrytych zakażeń nie można wytłumaczyć jedynie wyższą liczbą wykonywanych testów, bo wzrosła ona o 60 procent.

"Zakażenia mnożą się szybko" - podkreślił profesor higieny Gianfranco Damiani.

Czwartkowy bilans epidemii we Włoszech to ponad 26 tysięcy wykrytych przypadków w ciągu jednej doby. W tych dniach notuje się po ponad 200 zgonów na dobę, co oznacza powrót do rozmiarów epidemii z wiosny.