Ministerstwo zdrowia Słowacji poinformowało w sobotę o kolejnym gwałtownym wzroście liczby zakażeń koronawirusem. W ciągu ostatniej doby obecność SARS-CoV-2 potwierdzono w tym kraju u 1887 osób. W piątek informowano o 1184 przypadkach, co już było rekordem.

W szpitalach przebywa obecnie 38 osób, w tym - 12 przechodzi leczenie na oddziałach intensywnej opieki medycznej; z respiratorów korzysta w sumie 31 osób.

Od początku epidemii Słowacji obecność koronawirusa potwierdzono w wypadku 18 797 osób. W tej liczbie jest 61 przypadków śmiertelnych i 5553 pacjentów, których uznano za ozdrowieńców. Pozostałe osoby to tzw. aktywne zakażenia. Od marca do chwili obecnej w w 5,5-milionowej Słowacji przeprowadzono 539 449 testów na obecność koronawirusa.

W ciągu zaledwie tygodnia liczba zakażonych wzrosła o 169 proc. Premier Igor Matovic napisał na Facebooku, że takie dane zapierają dech w piersiach. "Już od 10 dni obowiązują surowe zasady, za wprowadzenie których wielu mnie nienawidzi, a liczba nowych przypadków wciąż gwałtownie rośnie" – ocenił, dodając, że skuteczność wprowadzanych ograniczeń nasuwa na myśl "polowanie na słonia z wiatrówką w ręku".

Słowacki premier zapowiedział, że w niedzielę zostaną wprowadzone nowe regulacje dotyczące epidemii koronawirusa. O bardziej zdecydowanych rozwiązaniach minister zdrowia Marek Krejczi ma jeszcze w sobotę rozmawiać z członkami komisji ds. epidemii słowackiego rządu.