Bardzo się cieszymy i mamy nadzieję, że ustawa jak najszybciej wejdzie w życie - powiedziała PAP Marta Korzeniak ze stowarzyszenia Otwarte Klatki, komentując uchwaloną nowelę ustawy o ochronie zwierząt. Dodała, że stowarzyszeniu najbardziej zależało na zakazie hodowli zwierząt na futra.

W piątek przed godz. 1.00 Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie zwierząt. Nowelizacja wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.

Za jej przyjęciem głosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu.

Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy oraz przepisów dotyczących m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały, które mają wejść w życie po upływie 6 miesięcy od ogłoszenia.

Marta Korzeniak ze stowarzyszenia Otwarte Klatki w rozmowie z PAP podkreśliła, że cieszy się ze wszystkich propozycji, które mają na celu poprawę losu zwierząt futerkowych i domowych. "Bardzo się cieszymy i mamy nadzieję, że ustawa jak najszybciej wejdzie w życie" - powiedziała Korzeniak.

Dodała, że ustawa trafi teraz do Senatu, gdzie mogą zostać zgłoszone poprawki, ale stowarzyszenie liczy, że "będą to drobne poprawki" i ustawa zostanie jak najszybciej podpisana przez prezydenta.

Korzeniak zaznaczyła również, że stowarzyszeniu najbardziej zależało na zakazie hodowli zwierząt na futra, bo o to walczy praktycznie od 9 lat. "Przeprowadziliśmy śledztwo m.in. na fermie norek w Góreczkach i od 9 lat mocno walczyliśmy o zakaz hodowli zwierząt na futro, także bardzo się cieszymy" - stwierdziła Korzeniak.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki powstało w 2012 r. Zrzesza osoby, które chcą zmienić los zwierząt hodowlanych. Zabiegają one o lepszą ochronę zwierząt zamykanych na fermach, a także o prawo konsumentów do pełnej wiedzy na temat warunków, w jakich żyją te zwierzęta. Organizacja stawia sobie za cel zapobieganie cierpieniu zwierząt przez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego i przez edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt.(PAP)

Autorka: Aleksandra Kuźniar