Brytyjski rząd czasowo obniży VAT dla sektora hotelarsko-turystycznego, wypłaci jednorazowy bonus dla firm za utrzymanie w pracy każdego urlopowanego pracownika, a w sierpniu będzie dofinansowywał jedzenie poza domem.

Minister finansów Rushi Sunak przedstawił w środę w Izbie Gmin program nazwany "planem na rzecz miejsc pracy", czyli drugi etap rządowej odpowiedzi na gospodarcze skutki epidemii koronawirusa.

Jak mówił, rządowy system wypłacania z budżetu 80 proc. pensji pracowników, którzy z powodu epidemii zostali wysłani na urlopy - co było pierwszym etapem odpowiedzi - nie zostanie ponownie wydłużony, bo dawałoby to ludziom fałszywą nadzieję, że mają pracę, do której mogą wrócić, a im dłużej będą faktycznie poza rynkiem pracy, tym trudniej będzie na niego wrócić. Ale zapewnił, że nigdy nie zaakceptuje bezrobocia jako nieuniknionego efektu epidemii.

"Przez cały ten kryzys nigdy nie byłem więźniem ideologii. Dla mnie nigdy nie była to tylko kwestia ekonomii, ale i wartości. Wierzymy w wartość pracy. Wierzymy w inspirującą siłę możliwości. Wierzymy w hart ducha i wytrwałość Brytyjczyków. Nasz plan ma jasny cel: chronić, wspierać i tworzyć miejsca pracy. Da on przedsiębiorstwom pewność, aby mogły utrzymać pracowników i zatrudnić. Tworzyć miejsca pracy w każdej części naszego kraju. Dać młodym ludziom lepszy start. Dać wszędzie ludziom szansę na nowy start" - mówił Sunak.

Zapowiedział, że wraz z wygaśnięciem z końcem października programu subsydiowania pensji ruszy program bonusów dla firm, które po tej dacie utrzymają te miejsca pracy. Za każdą osobę, która pozostanie zatrudniona do końca stycznia 2021 r. z przynajmniej pensją minimalną, pracodawcy będą mogli dostać premię w wysokości 1000 funtów. Jeśli wszystkie te miejsca pracy zostaną utrzymane, koszt tego sięgnie 9 mld funtów.

Dodatkowo uruchomiony zostanie warty 2 mld funtów program tworzenia subsydiowanych miejsc pracy dla młodych osób zagrożonych długotrwałym bezrobociem, zwiększone zostaną wydatki na kursy i szkolenia zawodowe, zachęty dla firm, aby zatrudniały młodych ludzi uczestniczących w programach praktyk zawodowych.

Ponieważ sektor hotelarsko-gastronomiczno-turystyczny bardzo mocno ucierpiał wskutek epidemii, a w Wielkiej Brytanii odpowiada za większą część PKB niż średnio w pozostałych państwach wysoko rozwiniętych, Sunak zapowiedział obniżenie stawki VAT dla tego sektora z 20 proc. do 5 proc. Niższa stawka obowiązująca od przyszłej środy do 12 stycznia obejmie żywność z restauracji, kawiarni i pubów, zakwaterowanie w hotelach, pensjonatach i przyczepach kempingowych oraz atrakcje takie jak kina, parki tematyczne i ogrody zoologiczne. Jak mówił Sunak, przekłada się to na oszczędność w wysokości 160 funtów rocznie dla każdego gospodarstwa domowego.

Dodatkowo uruchomiony zostanie program dofinansowania jedzenia poza domem "eat out, help out". W sierpniu wszyscy otrzymają 50 proc. zniżki w uczestniczących w programie restauracjach, kawiarniach i pubach. Będzie ona wynosiła maksymalnie 10 funtów na osobę i może być stosowana od poniedziałku do środy. Firmy mogą ubiegać się o zwrot wartości tej zniżki i w ciągu pięciu dni roboczych mają otrzymywać pieniądze na konto. Ma to pomóc sektorowi, który zatrudnia 1,8 mln osób.

Sunak zapowiedział też czasowe podniesienie progu, poniżej którego nie jest pobierana opłata skarbowa z tytułu zakupu nieruchomości, co ma pomóc w ożywieniu w tym sektorze. Do końca marca 2021 r. kwota wolna od tej opłaty zostanie podniesiona z obecnych 125 tys. do 500 tys. funtów, w efekcie czego jak szacuje rząd, 90 proc. transakcji w Anglii zostanie z niej zwolniona.

Ponadto rząd wyda 3 mld funtów na program poprawy efektywności energetycznej budynków i na zastosowanie w nich bardziej przyjaznych środowisku rozwiązań, z czego 1 mld będzie przeznaczony na budynki użyteczności publicznej, jak szkoły czy szpitale, zaś 2 mld - na program grantów dla właścicieli nieruchomości, z których mają być finansowane inwestycje i ulepszenia zmniejszające zużycie energii.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)