Jestem rozczarowany wynikiem kandydata Lewicy Roberta Biedronia w wyborach prezydenckich – ocenił w poniedziałek w TOK FM b. prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem kariera polityczna Biedronia nie jest zakończona.

Państwowa Komisja Wyborcza podała dane z 87,16 proc. obwodów głosowania. Wynika z nich, że w II turze wyborów zmierzą się Duda i Trzaskowski. Według danych PKW Andrzej Duda ma 45,24 proc. głosów (7 mln 246 tys. 743), a Rafał Trzaskowski 28,92 proc. (4 mln 632 tys. 734 głosy). Trzeci jest Szymon Hołownia z 13,69 proc. głosów (2 mln 192 tys. 185). Pozostali kandydaci, według danych ze zweryfikowanych elektronicznie protokołów komisji obwodowych, uzyskali: Krzysztof Bosak – 6,79 proc. głosów (1 mln 86 tys. 905), Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,46 proc. (393 tys. 526 głosów), Robert Biedroń – 2,12 proc. (340 tys. 147 głosów).

Trwa ładowanie wpisu

Kwaśniewski, pytany w TOK FM o ocenę wyniku Roberta Biedronia, powiedział, że "jest rozczarowany". Jego zdaniem "wybory prezydenckie są takie, że mniejsze partie mają małe szanse, bo w wyborach prezydenckich ludzie chcą głosować na kogoś, kto ma szansę wygrać". Jak podkreślił, "kariera Roberta Biedronia nie jest zakończona, a Lewica będzie w parlamencie".

Były prezydent zaznaczył w rozmowie, że w II turze wyborów "daje nadzieję Rafałowi Trzaskowskiemu". "W elektoracie Szymona Hołowni, Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia, może nawet w przypadku Krzysztofa Bosaka, są rezerwy, z których Trzaskowski może łatwiej skorzystać niżeli Andrzej Duda" – stwierdził.

Zdaniem Kwaśniewskiego kandydat KO "powinien w kampanii wyborczej przed II turą skupić się na przyszłości, a nie na tym, co jest mu narzucane, czyli tłumaczenie się z rządów PO w latach 2007-2015". Jak ocenił, "PiS chce włączyć Trzaskowskiego w tę narrację, a wtedy (w latach 2007-2015) nie był pierwszoplanową postacią, tylko ministrem administracji i cyfryzacji". "Trzeba powiedzieć – to jest etap zamknięty, Polacy to różnie oceniają" – powiedział Kwaśniewski.

Podkreślił, że "Trzaskowski musi pokazać, jakiej chce prezydentury". Według niego kandydat KO powinien skupić się w kampanii na ochronie konstytucji, sprawach zagranicznych – odbudowie pozycji Polski w UE i bezpieczeństwie Polski.

"Trzeba racjonalnie powiedzieć, jak ma wyglądać bezpieczeństwo kraju, chodzi o wzmacnianie NATO" – ocenił.