Władze skonfiskowały należącą do Biełhazprambanku kolekcję obrazów o wartości 20 mln dolarów - podala bialoruska telewizja. Menadżerom zarzucono unikanie podatków i pranie pieniędzy, gdy bankiem kierował Wiktar Babaryka, ubiegający się o start w sierpniowych wyborach prezydenckich na Białorusi.

Wśród 150 dzieł sztuk są obrazy Marka Chagalla i innych artystów szkoły paryskiej - poinformowała w niedzielę wieczorem białoruska telewizja państwowa.

„Półtorej setki obrazów wartych w sumie ok. 20 mln dolarów również dołączono do (materiałów) dochodzenia. Jest informacja, że były przygotowywane do szybkiego wywiezienia za granicę” – powiedział prowadzący program w telewizji Biełaruś 1.

Portal TUT.by pisze, że w programie zademonstrowano m.in. obraz Chaima Soutine’a, należący do kolekcji korporacyjnej Biełhazprambanku. Bank ten działa na Białorusi od lat 90. XX wieku. W ponad 99 proc. należy do Gazpromu i Gazprombanku.

TUT.by przypomina, że w 2011 roku Biełhazprambank, kierowany przez obecnego potencjalnego kandydata w wyborach prezydenckich Wiktara Babarykę, rozpoczął sprowadzanie do kraju dzieł artystów szkoły paryskiej wywodzących się z terytorium Białorusi, m.in. Marca Chagalla i Chaima Soutine’a.

W rozmowie z PAP Babaryka opowiadał, że przywracanie Białorusi jej dziedzictwa kulturalnego, a tak widział prace tworzących w Paryżu w pierwszej połowie XX wieku artystów wywodzących się m.in. z Witebska czy Śmiłowicz, traktował jako swoją misję na stanowisku prezesa banku.

W sumie do kolekcji trafiło ok. 100 dzieł sztuki.

W maju Babaryka ogłosił zamiar startu w wyborach prezydenckich i opuścił stanowisko. 11 czerwca władze Białorusi ogłosiły, że prowadzą postępowanie wobec członków kierownictwa Biełhazprambanku w sprawie unikania płacenia podatków i prania brudnych pieniędzy. Aresztowano 15 osób. Według rzeczniczki prezydenta Białorusi składają oni zeznania obciążające byłego prezesa.

Według samego Babaryki oraz niezależnych ekspertów, m.in. Walera Karbalewicza, sprawa karna to element nacisku politycznego. Sztab wyborczy Babaryki ogłosił, że zebrał już ponad 300 tys. podpisów poparcia wobec 100 tys. potrzebnych do zarejestrowania kandydata w wyborach.

Odbędą się one 9 sierpnia. 64-letni prezydent Alaksandr Łukaszenka zamierza ubiegać się o szóstą kadencję z rzędu.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)